calimanesti1Wczoraj informowaliśmy o możliwości wyjazdu na szkolenie w Rumunii, w mieście Arad. A dzisiaj relacja naszej wolontariuszki, która być może zachęci was do aplikowania, ponieważ Justyna Agnieszka przebywa na swoim EVS’ie właśnie w kraju księcia Drakuli.

11148626_1050242115008706_7689482751138869364_nWitajcie moi drodzy jestem od 4 miesięcy w Rumunii, kraju słynącego z działalności księcia Drakuli. Ale muszę powiedzieć dlaczego zdecydowałam się na wyjazd do Rumunii na roczny wolontariat. Przez prawie 10 miesięcy każdego dnia po 8 godzin siedziałam przed komputerem i plikiem Excel. Podczas mojej pracy w ramach przerwy obiadowej moja koleżanka każdego dnia opowiadała o swoim wolontariacie eves. Pewnego dnia postanowiłam, że muszę poszukać sobie ciekawego projektu i tym sposobem jestem w Rumunii, w centrum kraju gdzie każdego dnia mam możliwość pracowania nad promocją narodowego rezerwatu: planowanie kampanii, zajęcia z ekologii w szkołach, wspieranie akcji sadzenia drzewek w przyszłym lesie, sprzątanie miejsc często użytkowanych przez turystów podczas wędrówki przez rezerwat, pisanie artykułów do miejscowych gazet a także poznawanie wielu ludzi z różnych krajów Unii Europejskiej oraz  Indii czy Nepalu. Przed mną  9 miesięcy w ciągu których mam nadzieję poznać bardzo dobrze ten kraj, mieszkańców a także realizować projekt.

img_9830autor tekstu: Justyna Agnieszka Gołodon