flaga macedoniZachęcamy do przeczytania relacji naszej wolontariuszki Pauliny, która właśnie przebywa w Macedonii, pracując wolontariacko w organizacji Volunteers Centre Skopje.

“1 grudnia 2017r., lekko zdenerwowana, ale chyba bardziej podekscytowana nadchodzącą przygodą ląduje na lotnisku im. Aleksandra Wielkiego w Skopje. Przez najbliższy rok to właśnie Macedonia będzie moim domem, ludzie, których tu poznam najbliższymi znajomymi, a biuro organizacji miejscem pracy i rozwijania swoich zainteresowań.

19 luty 2018r., niewiele ponad 2 miesięcy później, aż trudno w to uwierzyć, że czas mija tak szybko. W organizacji czuję się jak w rodzinie, angażuje się coraz bardziej w powierzone zadania, planuję własne inicjatywy. Wolontariat odbywam w Volunteers Centre Skopje, organizacji, która za główny cel stawia sobie tworzenie jedności pomiędzy młodymi ludźmi, bez względu na ich pochodzenie, religię, status ekonomiczny czy orientację; uwrażliwiania ich na otoczenie oraz promuje aktywność obywatelską i europejską w ramach programów Erasmus +. Moim głównym zadaniem jest praca nad miesięcznikiem VOICES, wydawanym w trzech językach (angielski, macedoński, albański). Skończyłam studia dziennikarskie, więc jest to dla mnie doskonała praktyka, by podnieść swoje umiejętności i przekonać się, czy dziennikarstwo jest tym co naprawdę chcę robić. Magazyn tworzymy od podstaw, począwszy od spotkania z redaktorem naczelnym Goranem (uznanym Macedońskim dziennikarzem, obecnie pracującym w niezależnym dzienniku), wybór tematów, ustalenie podziału prac, terminów, tłumaczeń, kończąc na projektowaniu graficznym danej edycji. Plusem jest to, że nie zostają nam narzucone tematy, na które mamy pisać, zasada jest tylko jedna: nie piszemy o polityce. Mi ta zasada bardzo odpowiada! Prowadzimy też bloga, gdzie publikujemy nasze artykuły lub relacje z wydarzeń, koncertów, w których mieliśmy okazję uczestniczyć. Możecie śledzić nas tutaj: https://voiceskopje.org/. Postanowiłam aktywnie zaangażować się w prowadzenie social media organizacji, sprawuję często nadzór nad blogiem i FB, założyłam Instagrama, reaktywowałam Twittera, a w planach jest nowa strona internetowa VCS. Nigdy nie pracowałam na taką skalę w social media, więc z przyjemnością odkrywam ich tajniki.

Oprócz tego, organizujemy też warsztaty w liceach, które całkiem lubię. Do tej pory tylko asystowałam w prowadzeniu warsztatów, wkrótce zamierzam poprowadzić własne. Tematyka głównie dotyczy umiejętności miękkich oraz aktywności społecznej. Młodzież ma szansę ćwiczyć swój język angielski i dowiedzieć się więcej na temat programu Erasmus+. Kolejną ważną częścią mojej pracy są zajęcia (2,3 razy w miesiącu) w Ośrodku dla Dzieci Romskich w Shutce (dzielnica romska w Skopje). Z początku miałam pewne obawy co do zajęć tam. Wszechobecna bieda, bariera językowa, nieznane dla mnie obyczaje, to wszystko nadal stanowi dla mnie wyzwanie. Specyfika prowadzenia zajęć (nauczyciele i dzieci dosłownie wręcz krzyczą jak ze sobą rozmawiają) niekiedy szokuje, ale nie zamierzam się poddawać. Razem z innymi wolontariuszami metodą prób i błędów pomagamy dzieciakom w nauce alfabetu i liczb oraz łamanym macedońskim próbujemy przekonać o konieczności dalszej edukacji (są osoby, które w wieku 18 lat nie potrafią pisać i czytać!).

Volunteers Centre Skopje jest aktywną organizacją, z reguły przygotowujemy kilka wydarzeń miesięcznie, takich jak Language Cafe, Language Karaoke, Board Games Night, Movie Night. Z pewnością im bliżej wiosny, tym częściej zaczniemy wychodzić w teren.

Jednak czym byłby EVS bez czasu wolnego i nowych ludzi? W zespole mam jeszcze jedną wolontariuszkę z Polski, poza tym dwie osoby z Francji, jedną z Estonii oraz Turcji. Na dodatek w tym samym czasie realizowany jest wolontariat w Shutce, więc dodatkowo są z nami dwie osoby z Francji (cała czwórka obywateli znad Sekwany mieszka razem ze mną). Miałam okazję nieco zwiedzić okolice Skopje, jak Kanion Matka czy Tetovo. W przerwie świątecznej podróżowałam do Bułgarii, Rumunii oraz Kosowa. W planach jest jeszcze więcej, ale czekam na lepszą pogodę. Chociaż na warunki pogodowe w Skopje nie mogę narzekać, przewaga dni słonecznych, zero śniegu. W wolnym czasie spaceruję po starej części Skopje, uprawiam sport, odkrywam kulinarne smaki Macedonii.
To specyficzne miasto, multikulturowe, pełne kontrastów, z nieco kiczowatym centrum, londyńskimi autobusami, ale ma coś w sobie intrygującego. Z każdym dniem czuję się tu coraz lepiej, ludzie są bardzo przyjaźni i gościnni, a jak słyszą, że jestem z Polski, zawsze ciepło wypowiadają się o naszym kraju. Z radością czekam na kolejne miesiące swojego EVS i już wiem, że bardzo trudno będzie mi się rozstać z tym małym krajem.”

26220249_1778093272254169_8651541306473435501_nDSC_0080
24650916_1908037155878203_1905100164_oIMG_20180120_141150IMG_20180119_014736_112